TEZA:
Nie da się pogodzić z zasadą szacunku i lojalności wobec organów samorządu radcowskiego wysłanie informacji o nieobecności na rozprawie przed Wyższym Sądem Dyscyplinarnym na około pół godziny przez rozpoczęciem rozprawy w sytuacji, gdy obecność ta była obowiązkowa. Nic nie stało na przeszkodzie, aby obwiniony radca prawny wysłał informację wcześniej, tym bardziej, że o terminie rozprawy przed sądem powszechnym, czym usprawiedliwiał swoją nieobecność, wiedział od półtora miesiąca przed terminem rozprawy przed Wyższym Sądem Dyscyplinarnym.